- Jeżeli nawet są wątpliwości to Komisja Europejska może przekazać swój punkt widzenia do Rady Europejskiej, która już ma kompetencje albo skierować polską sprawę do Trybunały Sprawiedliwości w Luksemburgu – mówił Leszek Miller, były premier w programie „Fakty z Zagranicy” komentując ocenę rządu Beaty Szydło, w której stwierdzono, iż KE nie ma kompetencji zajmowania się zmianami w polskim wymiarze sprawiedliwości.
- Przekazanie sprawy do Trybunału byłoby najłatwiejsze z punktu widzenia Komisji Europejskiej, ponieważ nie będzie potrzeby przeprowadzania głosowań, nie będzie potrzebna żadna większość - podkreślił Miller.
- Odpowiedź rządu nie posuwa sprawy do przodu, a spowoduje, że obie strony się petryfikują, a w tej sytuacji zyskuje silniejszy, czyli KE – dodał.
Oglądaj całą rozmowę z Leszkiem Miller na antenie TVN24 BiŚ, kliknij tu.